Rozdział 3: pełny a jednak pusty
Jeśli utożsamiasz się ze swoim ciałem, będziesz próbował zadowolić siebie zaspokajając jego potrzeby i pragnienia. Pomyślisz: "Ja jestem ciałem i chcę być szczęśliwy, chcę przyjemności". Będziesz więc próbował zadowolić brzuch, język, genitalia, uszy, oczy, nos, i tak dalej, wierząc, że przyniesie ci to upragnioną, wewnętrzną satysfakcję i szczęście.
Ale dogadzanie zmysłom nie daje satysfakcji. Jest to kolejny dowód na to, że ty nie jesteś ciałem. Niezależnie od tego, jakich zmysłowych przyjemności zaznasz, nie osiągniesz wewnętrznego zadowolenia.
Ludzie często tak bardzo pragną znaleźć szczęście za pośrednictwem zmysłów, że próbują naraz zadowolić kilka z nich. Równocześnie oglądają telewizję, słuchają radia, chrupią czipsy, piją piwo i palą papierosy. Obejmują swoją sympatię. Dobrze też mieć obok siebie jakieś pisma, na które będzie można rzucić okiem, gdy na ekranie pojawią się reklamy. W ten sposób próbują zaspokoić każdy ze zmysłów, a jednak nie czują się usatysfakcjonowani: ciągle chcą czegoś więcej.
Możesz się najeść aż do bólu brzucha - a jednak mimo to będziesz chciał więcej! Nawet, jeśli ból stanie się nie do zniesienia, będziesz pragnął wciąż więcej, bo ty, jaźń nie jesteś pełny. To, że nadal możesz czuć pustkę, choć potrzeby ciała i jego pragnienia zostały zaspokojone, dowodzi, że ciało nie jest tobą.